Trwa Europejski Tydzień Mobilności. Lublin obchodzi go na swój sposób. Każdego dnia na przystankach nie pojawiają się autobusy widniejące w rozkładzie.

Przeglądając portale społecznościowe można odnieść wrażenie, że komunikacja miejska w Lublinie nie istnieje. Każdego dnia pojawia się dziesiątki informacji o kursach widmo, które widnieją w rozkładzie, jednak nie pojawiają się na ulicach. Miejscy urzędnicy zaklinają rzeczywistość, twierdząc że kursów jest więcej niż było. Zamiast uporać się z problemem, tworzone są kolejne akcje odwracające uwagę od problemów. 

W ramach Europejskiego Tygodnia Mobilności będzie można zwiedzić lubelski dworzec. Jak na atrakcję turystyczną przystało, zwiedzanie odbędzie się z przewodnikiem. W mieście inpiracji wszystko stoi na głowie. Dworzec zdaje się nie spełniać swojej funkcji i nadaje się tylko do zwiedzania.

Tego samego dnia, czyli 22 września tj w niedzielę obchodzony będzie "Dzień bez samochodu". Zgodnie z Uchwałą Rady Miasta Lublin podczas „Dnia bez Samochodu” obowiązywać będą bezpłatne przejazdy za okazaniem ważnego dowodu rejestracyjnego auta. Bezpłatnie poruszać autobusem będzie się jednak mogła tylko jedna osoba. Do kogo w takim razie skierowana jest akcja? Niedziela wyklucza dojazdy do pracy. Możliwość darmowego przejazdu dla tylko jednej osoby, wyklucza z kolei rodziny. Zakładając, że jednak ktoś będzie chciał skorzystać, istnieje spore prawdopodobieństwo, że na przystanku nie zjawi się oczekiwany autobus.